- To podrzędna droga, obok jest dogodny dojazd - odpowiadają w gminie.
- Tą droga krócej jest do trasy E 4, do PKS-u i na stację PKP. Było to duże ułatwienie dla mieszkańców. Nie możemy jednak z niego korzystać - mówi Antoni Pawlak, mieszkaniec Nowosielec.
Mieszkający w tym rejonie Nowosielec ludzie twierdzą, że o ich drodze w gminie najwyraźniej zapomniano. Dowód? Od stycznia nikt tędy nie jeździł, gdyż przez ten czas jej nie odśnieżano. Teraz drogowców wyręczyła wiosna…
- To niemożliwe, aby ta droga nie była odśnieżana. Jeżeli tylko sołtys jakiejś miejscowości zgłosił, że potrzebna jest koparka do odśnieżania, to od razu, w miarę możliwości, ją tam wysyłalismy - mówi Andrzej Wyrwa, kierownik Zakładu Gospodarki Komunalnej Urzędu Gminy w Przeworsku.
- W 1991 r. położono tutaj asfalt. Od tego czasu nic się nie dzieje. Przez 14 lat nikt drogi nie remontował. Dziura na dziurze - żalą się mieszkańcy. Opowiadają, że jakiś czas temu, na zlecenie gminy, drogowcy łatali nierówności jakimś czerwonym żużlem. Według nich, to opady po czyszczeniu na stacji kolejowej w Żurawicy wagonów z rudą. Takie doraźne łatanie dziur nic nie pomogło. Wypłukiwana przez wodę substancja płynie czerwonymi strumykami przez wieś. - Boimy się, czy to nie jest szkodliwe - mówi jakiś mężczyzna.
- Ta droga jest na bieżąco, doraźnie remontowana. Dziury wyrównujemy kamieniem. Nie jest to droga asfaltowa, lecz z tłucznia. Poza tym, jest to droga traktowana przez część mieszkańców jako ewentualny skrót w drodze do Rzeszowa. Niedaleko znajduje się dogodny dojazd do trasy E 4, z którego korzysta większość mieszkańców - twierdzi Jan Krupa z UG w Przeworsku.
1100 - metrowa droga leży na końcu Nowosielec. Gdy jest nieprzejezdna, ludzie muszą nadrabiać aż 12 kilometrów. Trudno również tędy przejść pieszo. - Gdzie są ci, co przed wyborami obiecywali, że naprawią nam drogę? Po kampanii wyborczej jakoś już nie przejawiają chęci pomocy - dziwi się spotkana kobieta.
Mieszkańcy twierdzą, że pieniądze na remonty dróg trafiają w inne miejsca, gdzie często droga jest w dobrym stanie.
- Aż do domu wójta prowadzi równiuteńki dywanik asfaltowy. A droga jest na bieżąco odśnieżana, posypywana żwirem i solą. Za to gdzie indziej dziury, a w zimie hałdy śniegu - twierdzi mieszkaniec.
Ani w poniedziałek, ani we wtorek nie udało się nam skontaktować z wójtem Edwardem Pączką. Był nieobecny w urzędzie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Roxie obwieszona Chanel wybierała obrączki z Kevinem. Mieli wyjątkowe towarzystwo
- Foremniak obnaża sfatygowane stopy. Mogła oszczędzić nam takich widoków? [FOTO]
- Pogrzeb Jacka Zielińskiego wydarzeniem ostatnich lat. Koncerty jak na festiwalu
- Zborowska pokazała, co zrobił z nią poród. Nie zgadniecie, kogo za to wini [FOTO]