Zachodnia obwodnica Przemyśla ma powstać w ramach Programu budowy 100 obwodnic, zainicjowanego przez poprzedni rząd. Obecnie nadal jest ona w fazie przygotowawczej. Nie wiadomo jeszcze, jaki będzie miała przebieg. Jest kilka wariantów. Spora grupa przemyślan nie zgadza się, aby przebiegała ona w granicach miasta, a okazuje się, że właśnie taki wariant jest obecnie rozważany.
Jednak czas nagli, gdyż za kilkanaście dni ma się odbyć komisja oceny przedsięwzięć inwestycyjnych, na której ma być omawiana budowa obwodnicy.
- To jest ostatni dzwonek w tej długo trwającej batalii, już trzy lata. Z punktu widzenia Przemyśla ta inwestycja jest potrzebna, ale nie może ona ingerować w zabudowania na terenie Przemyśla. Każdy z wariantów od 2 do 6 oznacza wyburzenia od 40 do 50 budynków gospodarczych i mieszkalnych. Koszt tej, według informacji uzyskanych z GDDKiA, to 1,1 mld a 2 mld złotych, choć może te szacunki są już nieaktualne. Oznaczałoby to dla Przemyśla wydatek kilkuset mln złotych. Totalnie absurdalna kwota z punktu widzenia budżetu. - zauważa Krzysztof Majcher, radny miejski PiS.
Podczas wtorkowej nadzwyczajnej sesji, która głównie poświęcona była planowanej obwodnicy, wszyscy radni, a także zaproszenie goście - przedstawiciele mieszkańców, zgodzili się, że droga powinna być poprowadzona poza miastem. Radni jednomyślnie (21 głosów za, wszyscy obecni na sesji) przyjęli w tej sprawie stanowisko, które ma być przekazane parlamentarzystom z przemysko-krośnieńskiego okręgu wyborczego, radnym wojewódzkim, prezydentowi Przemyśla oraz ministrowi infrastruktury. Radni zwracają się z nim o podjęcie interwencji w tej sprawie.
- Z ogromnym niepokojem nowo wybrana Rada Miejska w Przemyślu przyjmuje do wiadomości fakt, ze w sprawie planowanej realizacji zadania "Budowa obwodnicy Przemyśla w ciągu drogi krajowej DK28/77 procedowane do dalszych prac na posiedzeniu Komisji Oceny Przedsięwzięć Inwestycyjnych są jedynie warianty biegnące przez tereny miejskie. Wyrażamy zdecydowany sprzeciw wariantom W2, W4 oraz Wi, które zakładają niekorzystny z punktu widzenia lokalnej społeczności oraz Urzędu Miejskiego w Przemyślu przebieg projektowanej trasy Zachodniej Obwodnicy w granicach Gminy Miejskiej Przemyśl - twierdzą zaniepokojeni radni miejscy.
- Projektowana obwodnica powinna być czynnikiem wspierającym rozwój stąd oraz ościennych gmin, dlatego nie może stanowić sztucznej, trudnej do pokonania bariery dla potencjalnych inwestycji, tak mieszkaniowych jak i gospodarczych. Wnioskujemy o powrót do etapu korytarzowania (przebiegu drogi - przyp. red) według wskazań mieszkańców oraz prezydenta Przemyśla - argumentują.
Długość obwodnicy, w zależności od wariantu wyniosłaby 20-25 km, a szacunkowo kosztowałaby od 1 do 1,3 mld złotych. Droga ma być gotowa w 2029 roku. Zaczynałaby się przed Przemyślem, skrzyżowaniem z drogą 28 od strony Medyki. Następnie na południe do Żurawicy przechodziłaby przez DK 77, a potem na zachód od Przemyśla (lub na jego zachodnich krańcach) po przekroczeniu rzeki San, w okolicach Krasiczyna dołączałaby do drogi krajowej 28.
Ze względu na ogromne koszty inwestycji część osób nie wierzy w jej realizację.
Budowa S6 za węzłem Bożepole Wielkie postępuje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Cichopek dostanie fuchę w Polsacie pod jednym warunkiem! Oto, co kazali jej zrobić
- Skandal w "Sanatorium"?! To stąd wzięli jednego uczestnika! Co na to regulamin?
- Strasburger rozgadał się na temat późnego ojcostwa. Ujawnił, czego się obawiał
- Tak z bliska wygląda twarz Grażyny Torbickiej. Niedawno skończyła 65 lat