Liczba osób otrzymujących emeryturę „sub-minimalną” – czyli mniejszą niż minimalną – zaczęła przewyższać liczbę świadczeniobiorców otrzymujących emeryturę minimalną już ok. 2014 r. Duży wzrost liczby osób otrzymujących świadczenie niższe niż minimalne jest bezpośrednim dowodem na to, że dla licznej grupy ubezpieczonych wykazanie stażu ubezpieczeniowego wymaganego do nabycia prawa do najniższej emerytury jest niemożliwe.
Natomiast jedną z głównych przyczyn posiadania niewystarczającego stażu jest niepodleganie ubezpieczeniom emerytalno-rentowym w okresie aktywności zawodowej w pełnym zakresie.
Przeczytaj także:
- Użytkowanie wieczyste. Dlaczego mielibyśmy w tym roku płacić za użytkowanie wieczyste, którego nie ma
- Po 20 maja produkcja, sprzedaż i eksport wyrobów tytoniowych może być niemożliwa
- 60 Sekund Biznesu: Zapłaciłeś za użytkowanie wieczyste a grunt przekształcił się? Pieniądze trafią na poczet opłaty przekształceniowej
Bardzo istotny wzrost liczby osób otrzymujących emerytury poniżej minimalnego poziomu nastąpił w 2017 r. – zwiększył się on wówczas do ok. 208,9 tys. osób z ok. 112,1 tys. osób w poprzednim okresie. Ma to związek ze znaczącą podwyżką emerytury minimalnej, jaka nastąpiła w marcu 2017 r. Najniższe świadczenie wzrosło wówczas z 882,56 zł do 1000,00 zł brutto miesięcznie.
Jedynym sposobem na zatrzymanie tych tendencji o potencjalnie katastrofalnych skutkach w wymiarze społecznym jest zabezpieczenie okresów ubezpieczeniowych osobom, które dotychczas świadczyły pracę na podstawie nieoskładkowanych umów zleceń, gdzie okresy zatrudnienia w tej formie praktyce nie przekładały się na nabycie uprawnień do najniższego gwarantowanego świadczenia. Pokazuje to konieczność implementacji proponowanej restytucji w systemie ubezpieczeń społecznych – po uporządkowaniu i wyjaśnieniu przeszłych stanów faktycznych należy wprowadzić zmiany legislacyjne gwarantujące, że każda forma aktywności zawodowej będzie stanowić tytuł do ubezpieczenia społecznego, z którym wiążą się konkretne przyszłe uprawnienia do zabezpieczenia emerytalnego.
Wzrost liczby osób pozbawionych prawa do emerytury na najniższym gwarantowanym poziomie stanowi poważny problem społeczny. O ile w 2011 r. takich osób było ok. 24 tys., wg danych ZUS o w marcu 2014 r. ich liczba sięgnęła ok. 92,5 tys. W marcu 2018 r. liczba osób pozbawionych prawa do najniższego świadczenia emerytalnego osiągnęła poziom ok. 234 tys. Prowadzi to do konkluzji, że w okresie 7 lat skala występowania tego bardzo niepokojącego zjawiska wzrosła nawet 10-krotnie.
Obejrzyj wideo:
60 Sekund Biznesu: po 20 maja nie kupimy papierosów. Hurtownie nie będą robiły zapasów
Strefa Biznesu: Dlaczego Polacy kupują ubrania z Chin?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Stare zdjęcia Lewandowskiej pokazują inną osobę! Pamiętacie ją taką?
- Górniak i Szcześniak zerwali kontakt?! Ujawniamy prawdę o ich obecnej relacji
- Szpak rozwścieczył katolików, nie darują mu! Oburzeni, wciągają w to jego zmarłą mamę
- Katarzyna Pakosińska i jej książę mają problemy w Gruzji? Ukrywają się!