Stadion w Mielcu zastawiony!

Władze miasta uspokajają, że to tylko teoria, bo w rzeczywistości taki scenariusz raczej nie wchodzi w rachubę.
Budowa oczyszczalni kosztuje 26 milionów euro. Fundusz unijny ISPA przekaże prawie 19 mln euro, ale ok. 8 mln euro Mielec musiał zdobyć sam. Rozwiązaniem okazał się kredyt zaciągnięty w Narodowym Funduszu Ochrony Środowiska. Ten jednak chce mieć gwarancję, że swojego gestu nie pożałuje.
Zaworem bezpieczeństwa okazały się m.in. tereny MOSiR-u. Jeśli pożyczka nie zostanie spłacona przez miasto i MPGK, wykonawcę inwestycji, to NFOŚ przejmie obiekty zajmujące ok. 7 hektarów. To, co w teorii bardzo groźne, w praktyce, podobno, wygląda inaczej. Fachowcy z NFOŚ sprawdzili dokładnie sytuację w budżecie miasta i MPGK, po czym doszli do wniosku, że dług będzie spłacony.
Problem zwrotu pożyczki będzie spoczywał głównie na barkach szefów MPGK, ale to spółka rentowna. Jak zapewniają władze miasta, problemów być nie powinno. Dyrektor MPGK wystawił weksel in blanco dla NFOŚ. Gdyby kredyt nie został spłacony, fundusz przejmie też 95 proc. udziałów w spółce. Kredyt ma być spłacany przez ok. 10 lat. Z czasem podniesie się cena oczyszczania ścieków.