- W trakcie prac odkryto 6 ziemianek, w których przetrzymywani byli więźniowie tego aresztu. Wkopane były w ziemię na około 1,5 metra głębokości a ich ściany szalowane były deskami. W narożniki wkopane były drewniane słupy stabilizujące całą konstrukcję — informuje Podkarpacki Wojewódzki Konserwator Zabytków.
Prace na zlecenie Pionu Poszukiwań i Identyfikacji Instytutu Pamięci Narodowej Oddział w Rzeszowie prowadzi Pracownia Archeologiczna Mirosława Mazurka.
Na dnie ziemianek odkryto przedmioty codziennego użytku. To fragmenty podeszw, menażki, guziki od polskich mundurów.
- Najliczniejszą grupę zabytków stanowią guziki potwierdzające relacje świadków, że w tym samym miejscu przetrzymywani byli okoliczni mieszkańcy, żołnierze polskiego podziemia, czerwonoarmiści aresztowani za przewinienia kryminalne i polityczne, a także Niemcy. Więźniowie przetrzymywani byli w fatalnych warunkach higienicznych, a w trakcie przesłuchań często stosowano tortury
- twierdzi konserwator.
Badacze szacują, że ok. 200 więźniów obozu w Żabnie mogło zostać zgładzonych i zakopanych w dołach nad brzegiem pobliskiej rzeki San.
Rzeszowski oddział IPN podaje, że na terenie byłego obozu ujawniono łuski i pociski broni palnej, w tym części amunicji sowieckiej systemu Tokariewa kalibru 7,62, która była używana m.in. podczas egzekucji więźniów NKWD w Lesie Turzańskim.
- Ciekawostkę stanowi ujawnienie depozytu w postaci skórzanego portfelika zawierającego trzy sztuki obrączek. Podczas badań odkryto także pozostałości zagrody chłopskiej, datowanej wstępnie na XVII-XVIII w. - twierdzą pracownicy IPN.
Obóz w Żabnie funkcjonował prawdopodobnie od października 1944 do pierwszej dekady stycznia 1945 roku. Stanowił punkt przyjęć dla aresztowanych na terenie przyfrontowym podlegający Obozowi nr 4, którego siedziba w tym czasie znajdowała się w Przemyślu, a następnie w Brzeźnicy koło Dębicy.
- Zatrzymani przez NKWD i Armię Czerwoną podlegali osadzeniu przez Wojenny Trybunał I Frontu Ukraińskiego już w czasie osadzenia ich w punkcie przyjęć. Podczas śledztw stosowano brutalne metody, aresztowanych bito i głodzono. Skazanych na śmierć mordowano w pobliskim lesie lub na terenie pastwisk nad Sanem. Skazani na pobyt w łagrach trafiali do obozu przesyłowego w Przemyślu lub do karnego batalionu Armii Czerwonej, formowanego w pobliskiej Lipie - twierdzi IPN.
ZOBACZ TEŻ: Nazistowska Enigma odnaleziona na dnie Morza Bałtyckiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Radwańska zaliczyła WEJŚCIE SMOKA! Ekspert wprost mówi, że przyćmiła pannę młodą!
- Cugowski psioczył na niską emeryturę, a dostał przelew ze Stanów! Chce jeszcze więcej
- Tylko spójrzcie na Teresę Lipowską. Ma coś, czego wszyscy jej zazdroszczą!
- Pogrzeb Barbary Sienkiewicz póki co się nie odbędzie?! Poważne problemy wyszły na jaw