Mój interes się kreci

Teraz powstaje wirtualny inkubator przedsiębiorczości, czyli wspieranie startujących firm drogą internetową. Przez sieć dostępne będzie wsparcie prawne, doradztwo i pomoc w sprawach księgowych. Pomysłodawca, Stowarzyszenie na Rzecz Rozwoju Powiatu Kolbuszowskiego Nil szacuje, że w ten sposób będzie pomagać co dziesiątej firmie w powiecie.
Stowarzyszenie inkubatorem przedsiębiorczości zarządza od początku roku, rozszerzając część doradczą inkubatora na przedsiębiorstwa z terenu. - Firmy będą funkcjonowały u siebie, ale poprzez internet będą miały dostęp do księgowych, prawników, szkoleń i doradztwa - planuje Rafał Kata, kierownik biura Stowarzyszenia Nil. - Zamierzamy też stworzyć wspólny portal służący marketingowi.
Inkubator w sierpniu 2002 r. założyło Regionalne Towarzystwo Kultury im J.M. Goslara w Kolbuszowej za pieniądze z Banku Światowego. Czternaście małych biznesów do dzisiaj zajmuje pomieszczenia towarzystwa i korzysta z pomocy. - W okresie kiedy prowadziliśmy inkubator przewinęło się przez niego 26 firm - mówi Anita Pastuła z Towarzystwa im. Goslara. - Nie przypominam sobie, takiej która by upadła.
Grzegorz Bryk ze wsparcia inkubatora korzysta od dwóch lat. Jako dwudziestolatek założył sklep z artykułami metalowymi. Inkubator pomógł mu zdobyć pożyczkę na rozwój. Dzisiaj sklep ma stałych odbiorców i dzięki niskiemu czynszowi (200 zł), najlepsze ceny w mieście.
- Mogłem mieć pracę, ale chciałem spróbować na swoim - mówi Grzegorz. - Myślę, że warto było zacząć, bo zawsze coś z tego miałem .Bryk zastanawia się nad przeniesieniem sklepu do lepszej lokalizacji. Waha się jeszcze, bo czynsz w nowym miejscu będzie dużo wyższy. Mógł by jednak poszerzyć asortyment, gdyby powierzchnia byłą większa.
Anna Czyżewska jest właścicielem szwalni. Podobnie jak Grzegorz ceni sobie pomoc inkubatora. - Nie korzystałam z kredytów, były na dobrych warunkach ale nie miałam żyrantów. Natomiast zwolnienie z opłat za lokal to było kolosalne wsparcie - wyznaje Czyżewska. - Kiedy potrzebuje się dużej powierzchni, to w inkubatorze oszczędza się masę pieniędzy. Pani Anna zatrudnia dzisiaj 7 szwaczek, otworzyła też sklep w centrum Kolbuszowej. Uważa, że sukces zawdzięcza dopasowaniu produkcji do potrzeb klientów. - Mamy np. najnowsze modele spodni i marynarek, głównie sportowych, damskich.
Jeśli interes będzie się rozwijać, pani Anna nie wyklucza kolejnych etatów dla kobiet.