- W przerwie zimowej po rezygnacji trenera Grzegorza Łuczyka, przejął pan drużynę. Co przesądziło o tym, że zgodził się pan podjąć wyzwanie?- Prezes namawiał mnie prawie miesiąc czasu. W drużynie jestem prawie dwa i pół roku. Wszyscy jesteśmy kolegami. Wiadomo, że ciężko przejść ze stopy koleżeńskiej na trenerską. Wahałem się długo ,ale po namowach niektórych kolegów z drużyny podjąłem wyzwanie. Jak na razie wszystko jest okej. Były rozmowy w szatni z zawodnikami. Oni też wyrazili chęć współpracy. Ustaliśmy pewne warunki funkcjonowania. Szatnia, szatnią, a boisko to boisko. Mam nadzieję, że to będzie dobrze funkcjonować przez tę rundę. A co dalej, to pokaże czas.
- Zimowe zawirowania z funkcją trenera nie wpłyną na formę drużyny?- Myślę, że nie ma takiego zagrożenia. Nawet, gdy trener Grzegorz Łuczyk zrezygnował, to zajęcia odbywały się normalnie. Ogrywaliśmy młodzież w sparingach. Jest kilku juniorów, których chcemy wprowadzić do drużyny. Zobaczymy, jakie będą wyniki. Pierwsze cztery ciężkie mecze, jeśli w nich uda się zdobyć kilka punktów, to na pewno wszyscy z kadry dostaną szansę gry.
- W zimie wielkiej rewolucji w kadrze nie było.- Odeszło kilku zawodników, a przyszedł prawdopodobnie jeden - Mateusz Buczkowski ze Skołoszowa. Dołączyliśmy kilku naszych juniorów. Mam nadzieję, że ta dwudziestka, która jest w kadrze, wystarczy na to, aby wiosną zebrać odpowiednią liczbę punktów.
- Jaki cel stawia sobie JKS przed rundą wiosenną?- Spokojne granie w środku tabeli i ogrywanie młodzieży, a co będzie dalej, to już kwestia zarządu.
- W rundzie jesiennej kibice nie zawsze szczelnie wypełniali trybuny stadionu JKS-u.- Mam nadzieję, że teraz więcej kibiców będzie chodziło na nasze spotkania. Będziemy grać troszkę inaczej, bardziej ofensywnie. Mamy kilka meczów u siebie z ciekawymi rywalami. Myślę, że kibiców przyciągnie marka Motoru Lublin, Resovii czy Karpat Krosno. Mamy też derby z Orłem Przeworsk, Sokołem Sieniawa, Wólczanką Wólka Pełkińska. Zapraszam na nasze mecze. Będziemy się starali zadowolić szeroką rzeszę kibiców.
- Będzie kolejna passa bez puszczonej bramki?- Na to nie patrzymy. Najważniejsze, by w miarę ładnie się prezentować i zbierać punkty, przynajmniej u siebie, żeby spokojnie się utrzymać. Dobro zespołu jest najważniejsze.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Oto prawdziwa twarz Emilii Krakowskiej. Nagrali, jak wydzierała się na dziennikarza
- Królikowski odciął się od znajomych i wyprowadził daleko. Nagle zapowiada zmiany
- Zaglądamy do mieszkania Kai Paschalskiej. Lustro w sypialni działa na wyobraźnię
- 66-letnia Teresa Werner odsłania ciało. Wyglądu mogą pozazdrościć jej 20-latki