Śląski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Katowicach skierował na początku br. do Sądu Rejonowego akt oskarżenia przeciwko Janowi B. i 11 innym osobom, oskarżonym łącznie o popełnienie 26 przestępstw.
Czyny zarzucane Janowi B. obejmują przestępstwa, których jak ustalono, dopuścił się w związku z pełnionymi funkcjami publicznymi posła, członka Krajowej Rady Sądownictwa i sekretarza stanu w ministerstwie skarbu państwa. To przede wszystkim przestępstwa korupcyjne, ale także polegające na nakłanianiu funkcjonariuszy publicznych do przekroczenia uprawnień i ujawnienia informacji powziętych przez nich w związku z pełnieniem funkcji publicznych.
Po wpłynięciu aktu oskarżenia sędziowie II i X Wydziałów Karnych oraz Wydziału Wykonawczego złożyli oświadczenia z żądaniem wyłączenie ich od rozpoznawania sprawy. Część tych sędziów wskazała na okoliczność, iż prowadzą sprawy powiązane z ze sprawę b. posła, które bazują na tym samym materiale dowodowym. Część sędziów powołała się na fakt znajomości z poszczególnymi oskarżonymi lub osobami będącymi świadkami w sprawie, którzy są i byli czynnymi sędziami i prokuratorami.
Prezes Sądu Rejonowego w Rzeszowie zwrócił się do nadrzędnego wobec niego Sądu Okręgowego w Rzeszowie z wnioskiem o wyłączenie wszystkich sędziów tego sądu o rozpoznanie sprawy b. posła. Wniosek uzasadnił tym, że w stosunku do wszystkich sędziów Sądu Rejonowego, nawet tych, którzy nie złożyli oświadczeń, zachodzą te same okoliczności.
II Wydział Karny Sądu Okręgowego w Rzeszowie 25 maja stwierdził niewłaściwość rzeczową wniosku SR i przekazał sprawę z powrotem do tego sądu. Jak wyjaśnia rzecznik prasowy Sądu Okręgowego sędzia Brygida Gradkowska-Ferenc, Sąd Okręgowy uzasadnił to następująco, że zgodnie z procedurą karną o wyłączeniu orzeka sąd, przed którym toczy się postępowanie.
– Oczywiście w składzie orzekającym w kwestii wyłączenia nie może brać udziału osoba, której to wyłączenie dotyczy – zastrzega Brygida Gradkowska-Ferenc. – Dopiero w razie niemożności utworzenia takiego składu w kwestii wyłączenia orzeka sąd wyższego rzędu. W okolicznościach tej sprawy w Sądzie Rejonowym istnieją sędziowie i asesorzy, którzy orzekają i nie złożyli oświadczeń o wyłączenie ich z rozpoznawania sprawy i dlatego nie można mówić, żeby te konkretne, te same okoliczności zachodziły w stosunku do tych sędziów – tłumaczy Brygida Gradkowska-Ferenc.
Sąd Okręgowy stwierdził, że istnieje możliwość utworzenia składu sędziowskiego w Sądzie Rejonowym, który by rozpoznał żądania sędziów o wyłączenie w sprawie b. posła i 11 innych osób. W Sądzie Rejonowym będą teraz odbierane oświadczenia od sędziów, którzy ich nie złożyli.
- Sąd Okręgowy nie orzekał, który sąd jest właściwy do orzekania w przedmiotowej sprawie, czy Rejonowy, czy Okręgowy. Nie badał też zasadności złożonych przez sędziów oświadczeń, sąd tylko orzekł, że nie jest właściwy rzeczowo – wyjaśnia sędzia Brygida Gradkowska-Ferenc.
Strefa Biznesu: Dlaczego Polacy kupują ubrania z Chin?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Stare zdjęcia Lewandowskiej pokazują inną osobę! Pamiętacie ją taką?
- Górniak i Szcześniak zerwali kontakt?! Ujawniamy prawdę o ich obecnej relacji
- Szpak rozwścieczył katolików, nie darują mu! Oburzeni, wciągają w to jego zmarłą mamę
- Katarzyna Pakosińska i jej książę mają problemy w Gruzji? Ukrywają się!