W okolicach rzeszowskiego zalewu i Lisiej Góry mieszka kilkadziesiąt łabędzi i ponad pół tysiąca kaczek. Latem bez problemu znajdują pożywienie, ale w zimie potrzebują pomocy.
- Problemem są przede wszystkim niskie temperatury. Kiedy zamarznie zalew, ptaki przenoszą się poniżej zapory i tu szukają pożywienia. W poniedziałek wysypaliśmy dwa pierwsze worki zboża. Będziemy je przywozić co drugi dzień, a jeśli to nie wystarczy, codziennie - mówi Stanisław Homa, dyrektor Wydziału Ochrony Środowiska i Rolnictwa Urzędu Miasta Rzeszowa.
W magazynie urzędnicy mają przygotowaną tonę ziarna, ale w razie potrzeby będą mogli dokupić kolejną porcję. Pomóc mogą także mieszkańcy miasta.
- Zwierzęta można dokarmiać chociażby przy okazji spaceru nad wodę. Ale zamiast chleba, który zakwasza ich organizm lepszym, bardziej wartościowym pokarmem są ziarna, które można kupić np. na targu. Może to być pszenica, kukurydza, owies. Najlepiej wysypać je na brzeg, a nie wrzucać do wody - podpowiada Grzegorz Pitucha z wydziału Biologiczno-Rolniczego Uniwersytetu Rzeszowskiego.
Dokarmianie ptactwa wodnego jest szczególnie potrzebne podczas silnych mrozów, kiedy nie mają dostępu do zamarzniętej rzeki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Miliarder Omeny Mensah przebrał się za mandarynkę! Projektant gwiazd ocenia [ZDJĘCIA]
- Słowa Justyny Kowalczyk rok po śmierci męża. Zdradziła, jak wygląda jej życie
- Maciej Dowbor drży o swoją pracę w Polsacie?! Wyjawił nam prawdę o swoich KREDYTACH
- Rafał Mroczek tworzy wymarzony dom. Będzie kosztować krocie [TYLKO U NAS]