Jak wyjaśnia nadleśniczy, żmije potrzebują ciepła, by pobudzić się do życia po okresie zimowej hibernacji, dlatego wygrzewają się do słońca. Pojawiają się w miejscach niezacienionych i nagrzanych, a takimi często są leśne drogi.
Leśnicy uspakajają, by nie panikować, jeżeli spacerując po lesie, napotkamy żmiję.
- Żmije mają jeszcze spowolnione funkcje życiowe. Nie należy się ich przesadnie bać, wystarczy je spokojnie ominąć. Nie należy ich też zabijać, bo to nasi sprzymierzeńcy w walce z takim gryzoniami, jak chociażby myszy
- mówi nadleśniczy Bartłomiej Peret.
Giganci zatruwają świat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?