MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Łącznik Podkarpackiej z S19 na pewno nie zostanie oddany we wrześniu

Anna Janik
Krzysztof Łokaj
O czym konkretnie mowa? O 3,5-kilometrowym odcinku trasy łączącej drogę S19 z ul. Podkarpacką w Rzeszowie. Budowana trasa połączy rondo w Racławówce z ulicami 9. Dywizji Piechoty i Podkarpacką.

- Na ten moment trudno mówić o konkretnym terminie oddania łącznika. To jest przyroda, z tym nie wygramy - mówi Maciej Chłodnicki, rzecznik ratusza.

Pilotowaniem inwestycji zajmują się urzędnicy marszałka Władysława Ortyla i prezydenta Tadeusza Ferenca. Ci ostatni pierwotnie zapowiadali, że jedną nitką nowej drogi kierowcy pojadą już we wrześniu. To jednak na pewno się nie uda. Prace budowlane mocno opóźniły nieoczekiwane problemy, jakie wystąpiły w miejscu robót. Okazało się, że teren jest tak podmokły, że potężne, wysokie na 10 metrów nasypy z ziemi, których ciężar miał dosłownie wycisnąć wodę z podłoża, zaczęły osiadać. Stało się to w miejscu, w którym budowane są dwa przepusty.

- Jeden z nasypów przez ostatnie kilka tygodni osunął się o ok. 30 cm. To oznacza, że w podłożu nadal jest sporo wody i gdyby w takich warunkach chcieć wykonać podbudowę drogi, a potem położyć nawierzchnię, zaczęłaby po jakimś czasie pękać - dodaje Maciej Chłodnicki. - Dlatego nie ma innej rady: trzeba czekać, aż nasyp po prostu przestanie osiadać - dodaje.

Wyjątkowo trudny teren

Ziemne nasypy to nie jedyny sposób, jaki zastosował wykonawca, by przygotować teren do budowy. Założono m.in. 100 km drenażu, usunięto luźny, rozmokły grunt, zastępując go takim o lepszych parametrach. Mieszano grunt ze spoiwami, np. z wapnem i cementem, stawiano pionowe kolumny. Wreszcie wywieziono ok. 70 tys. m. sześc. humusu. To oznacza, że na terenie jednej budowy zastosowano aż pięć różnych metod zagęszczania terenu. Odpowiedzialna za roboty firma Skanska od początku wiedziała, że inwestycja to nie lada wyzwanie. Badania geologiczne dostarczone przez projektanta pokazywały, że jest to wyjątkowo trudny teren. Dodajmy, że na 3,5-kilometrowym łączniku przewidziano aż trzy ronda turbinowe, wiadukt i przejścia dla zwierząt. O tym, kiedy roboty ponownie się rozpoczną, zadecyduje projektant. To on sprawdza, jak zachowuje się nasyp. Skanska deklaruje gotowość, ściągając na plac więcej sprzętu i ludzi.

- Miesiąc w tę czy w drugą stronę to nic, biorąc pod uwagę konsekwencje, jakie wywołałoby przedwczesne wejście na teren budowy - dodaje Maciej Chłodnicki.

Fragment trasy S19 pomiędzy Świlczą a Kielanowką, budowany przez konsorcjum firm Eurovia i Warbud oraz budowany przez firmę Skanska odcinek DK 19 to kluczowa inwestycja drogowa z punktu widzenia Rzeszowa. Dzięki niej ruch tranzytowy na wjazdach do Rzeszowa od strony południowej i północnej ma się rozkładać równomiernie.


Zobacz też nasze archiwalne wideo: Budowa drogi S19

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24