Ten wielki i rozłożony na lata projekt rozpoczął się od rewitalizacji rafinerii FANTO, która jest świadectwem „gorączki czarnego złota” w Bieszczadach i przykładem wspaniałej architektury industrialnej, Na jej bazie powstało Bieszczadzkie Centrum Dziedzictwa i Turystyki w Ustrzykach Dolnych.
Pierwszy cel został osiągnięty
Ustrzycka rafinera FANTO powstała w 1887 roku. Pod koniec XIX w. z niewielkiego zakładu destylacyjnego uległa przekształceniu w wielką, międzynarodową spółkę. W 1927 roku jej zdolność przerobowa wynosiła 54 tys. ton, a w rafinerii zatrudnionych było 450 pracowników. Firma wybudowała w pobliżu przebiegającej linii kolejowej duże zbiorniki, będące składami ropy.
W XX wieku została zlikwidowana, a na jej bazie zaczął rozwijać się przemysł drzewny. W latach 60. ubiegłego wieku zabudowania fabryki wyrobów drzewnych „Pilak” stały się własnością Skarbu Państwa, a następnie Lasów Państwowych. Główny budynek po rafinerii przeszedł na własność powiatu bieszczadzkiego.
Jej rewitalizacja nie była prosta sprawą, bo w projekt trzeba było zaangażować pokaźne fundusze, ale władze powiatu bieszczadzkiego na bazie tego obiektu stworzyły centrum, które ma programować rozwój turystyki w Bieszczadach, służyć celom edukacyjno-historycznym oraz wystawienniczym.
Rozpoczął się drugi etap projektu
W 2021 r. powiat bieszczadzki sfinalizował umowę darowizny, na podstawie której PKN Orlen przekazał liczącą około 4 ha działkę po dawnej rafinerii FANTO. I to właśnie na terenie byłej bazy Orlenu w Ustrzykach Dolnych trwają obecnie remonty budynków wpisanych do rejestru zabytków.
– Pod kuratelą konserwatora zabytków zabezpieczamy te budynki, bo one niszczeją – podkreśla Marek Andruch, starosta bieszczadzki. – Przez lata nikt nie dbał o stare obiekty, a że mamy pieniądze z Polskiego Ładu zabezpieczamy je i rewitalizujemy cały teren. Dwa zabytkowe obiekty zostaną zagospodarowane pod cele wystawiennicze i muzealne, ale zagospodarowane w nowoczesny sposób z użyciem multimediów, trzeci, powojenny, będzie służył nam jako magazyn – wyjaśnia starosta.
Na działce przekazanej przez Orlen powiat bieszczadzki zamierza stworzyć przestrzeń rekreacyjną.
– Można powiedzieć, że jest to nietknięty przedwojenny teren. Nic na nim nie będziemy budować, gdyż podlega on konserwatorowi zabytków, ale teren ten zostanie przeobrażony w strefę wypoczynkową – dodaje Marek Andruch.
Powstaną tu ścieżki spacerowe i fontanna multimedialna.
– Jeszcze zastanawiamy się, jak wykorzystać silosy, które znajdują się na tym terenie, tak by było to zgodne z wytycznymi konserwatora, ale by służyło również naszemu celowi – dodaje nasz rozmówca.
Powiat bieszczadzki posiłkuje się przy tej inwestycji pieniędzmi z Polskiego Ładu, ale drugi etap rewitalizacji wpisany jest do kontraktu wojewódzkiego jako inwestycja strategiczna, więc władze powiatu liczą, że otrzymają pieniądze z Funduszy Europejskich dla Podkarpacia.
Oni dostali się do Europarlamentu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Radwańska zaliczyła WEJŚCIE SMOKA! Ekspert wprost mówi, że przyćmiła pannę młodą!
- Cugowski psioczył na niską emeryturę, a dostał przelew ze Stanów! Chce jeszcze więcej
- Tylko spójrzcie na Teresę Lipowską. Ma coś, czego wszyscy jej zazdroszczą!
- Pogrzeb Barbary Sienkiewicz póki co się nie odbędzie?! Poważne problemy wyszły na jaw