Historia w witrynie

"Kustosz" tego niezwykłego "muzeum" przyznaje, że tworzenie stron www jest jeszcze jednym (obok kolekcjonowania pocztówek) jego hobby, a nic nie stało na przeszkodzie, by obydwie pasje połączyć.

Uroki starego świata

- Galeria jest prosta pod względem technicznym, ale w przypadku tematyki tego rodzaju przejrzystość jest ważna - podkreśla Wojciech.
Wojciech widokówki zaczął zbierać kilka lat temu i dziś już nie pamięta, od czego się zaczęło. Wie na pewno, że od dzieciństwa miał styczność z różnego rodzaju antykami, bo świat, który go "ominął" od dawna go frapował. Teraz ma już około 50 pocztówek, stara się nabywać coraz bardziej wartościowe okazy. Przyznaje, że dawno minęły czasy, gdy można było je zdobywać za bezcen, dlatego tego typu kolekcjonerstwo nie należy do najtańszych.

Różne pocztówki

- Wydanych zostało kilkaset mieleckich widokówek może to być hobby na całe życie - cieszy się. Zdobywa je głównie na giełdach kolekcjonerskich oraz dzięki zakupom przez internet. Również rodzina dzielnie pomaga mu w powiększaniu kolekcji. Realizowanie pasji nie przychodzi łatwo.
- Urok zbieractwa polega na tym, że nie są to rzeczy, po które chodzi się do sklepu i wkłada seryjnie do koszyka - zaznacza Wojciech. Na www.mielec.xx.pl można zobaczyć różne pocztówki, te mniej i te bardziej wartościowe. Wszystko zależy głównie od wieku, wysokości ówczesnego nakładu oraz przedstawianego widoku. Najbardziej pożądany jest na widokówce Rynek oraz zabudowania kultury żydowskiej.
Wojtek obiecuje, że choć w wakacje chce odpocząć od komputera, to na udoskonalenie galerii znajdzie czas.