Do zdarzenia doszło w nocy z poniedziałku na wtorek w centrum Warszawy. Luksusowe BMW wjechało w tył autobusu, który stał na czerwonym świetle. Prowadzącym samochód okazał się być były reprezentant Polski w piłce nożnej.
Badanie alkomatem wykazało, że miał we krwi 1,7 promila alkoholu. Jak ustalili reporterzy Super Expressu, mowa o Michale Ż. który zaraz po wytrzeźwieniu, usłyszał zarzuty za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości.
Były piłkarz - po usłyszeniu zarzutów - został zwolniony do domu. Według kodeksu karnego, za taki czyn grozi nawet do dwóch lat więzienia.
Były reprezentant Polski opublikował przeprosiny w mediach społecznościowych:
źródło: Super Express
Jaga i Śląsk powalczą o mistrza!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Wiemy, ile za krzesła zapłaciła Lara Gessler! Cena nie na kieszeń przeciętnego Polaka
- Scysja na planie "Nasz Nowy Dom". Romanowska nie ma posłuchu wśród uczestników?!
- Smaszcz mówi o ślubie Cichopek i Kurzajewskiego, będą MIELI DZIECKO?! TYLKO U NAS
- Janina z "Sanatorium" OBNAŻA Tadeusza! Wciska gadżety z jej intymnymi zdjęciami?!