MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bociany lubią miasto

Aneta Dyka-Urbańska
Anna Stępień -Kędziora, mama Jasia:  Klimatyzowana sala porodowa i wanna do porodów są ważne, ale najbardziej cenię fachowców z mieleckiego  szpitala.
Anna Stępień -Kędziora, mama Jasia: Klimatyzowana sala porodowa i wanna do porodów są ważne, ale najbardziej cenię fachowców z mieleckiego szpitala. Krzysztof Urbański
W 2003 roku swoje maluchy powiło w szpitalu 1043 kobiety, rok później - o 100 więcej. Bieżący rok zapowiada kolejny rekord.

W czerwcu, choć oddział przez tydzień był zamknięty, odebraliśmy 30 porodów więcej niż w analogicznym miesiącu ub. roku - ordynator Krzyszof Cebulak nie kryje swego zdumienia.

Podpora dla mam

Anna Stępień-Kędziora z Baranowa Sandomierskiego, mama właśnie narodzonego Jasia: - Ginekolodzy mieleccy mają renomę, są nie tylko profesjonalni, ale i bardzo czuli. Rodziła tu moja koleżanka, ja i będzie rodzić bratowa. Już wiem, że dobre opinie nie były wyssane z palca
Pani Anna rodziła 12 godzin, ale jak podkreśla, personel był dla niej cały czas psychiczną i fizyczną podporą. - Pokazywali mi na każdym kroku, że oni są tu dla mnie. Nie w każdym szpitalu tak jest.

Mniej... mielczan

Tymczasem pracownicy Urzędu Stanu Cywilnego alarmują, że rodzi się coraz mniej... mielczan. W pierwszym półroczu 2005 urodziło się ich o 15 mniej niż w roku 2004. Bociany w szpitalu lubią przynosić m.in. małych dębiczan i kolbuszowian.
- Pragniemy dzieci, ale teraz to byłoby karkołomne. Mamy umowy o pracę na czas określony, a co potem? - mówi pani Ewa, mielczanka, mężatka od 1,5 roku. Dodaje, że mieszka z mężem w wynajętym mieszkaniu, a to słono kosztuje. O kupnie swojego na razie nie ma mowy.
- Wielu naszych znajomych jest w podobnej sytuacji. Najpierw chcą się jako tako "ustawić", potem myśleć o dzieciach - uzupełnia pani Joanna, jej siostra. - Żeby sobie poradzić, trzeba czasem np. wyjechać. Wielu to robi, zamiast tu zakładać rodziny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24