Początek meczu był obiecujący dla gospodarzy. Sebastian Fedan zagrał do Sebastiana Pawlak, ten obsłużył Dariusza Kamińskiego, który mając przed sobą tylko bramkarza gości trafił właśnie w niego. Kilka minut później Kamil Rębisz spróbował zaskoczyć Przemysława Michalskiego strzałem z 17 metrów, ale piłka przeszła obok bramki.
W 25 min. zakotłowało się natomiast pod bramką Konrada Mrózka, który pierwszy raz w rundzie rewanżowej stanął między słupkami. Szansę miał Dawid Szałas, ale gospodarze wyszli z opresji obronną ręką. W 31 min. beniaminek ze świętokrzyskiego powinien prowadzić, jednak dwoma kapitalnymi interwencjami popisał się Mrózek. Najpierw obronił strzał z kilku metrów Adama Imieli, a następnie jakimś cudem poradził sobie z dobitką Macieja Kolasy. W doliczonym czasie pierwszej połowy z dystansu uderzył Dawid Sojda, ale Michalski nie miał problemu ze złapaniem piłki.
W 65 min. przed znakomitą szansą ponownie stanęli przyjezdni. Sam na sam z Mrózkiem popędził Szałas, bramkarzowi biało-zielonych udało się lekko musnąć przelatującą obok niego piłkę, ale ta pewnie i tak wpadłaby do bramki, gdyby nie interwencja Huberta Króla. W ostatnim kwadransie dwukrotnie blisko szczęścia byli miejscowi. Najpierw Damian Łanucha, który po kontuzji pierwszy raz rozegrał cały mecz, z wolnego trafił w słupek, natomiast dobitka Sojdy poszybowała nad poprzeczką. Później znów Łanucha próbował pokonać Michalskiego strzałem z dystansu, ale bramkarz gości efektowną paradą wybił piłkę za linię końcową.
– Wiedzieliśmy, że to będzie bardzo ciężki mecz. Goście zostawili nam pole do gry i zablokowali się praktycznie całym zespołem na 40 metrze, a my musieliśmy próbować kruszyć ten mur. W sytuacjach było 2:2, może 3:2 dla nas. Bramkarze byli zdecydowanie najlepszymi zawodnikami na boisku
– skomentował Dariusz Kantor, trener Wisłoki.
Wisłoka Dębica – ŁKS Łagów 0:0
Wisłoka: Mrózek 8 – Król 7, Cabała ż 7, Prokop 6 (60 Kozłowski) – Sojda 5 (75 Lubera), Łanucha 6, Fedan 6, Rębisz 6 – Pawlak 5 (65 Wójcik), Siedlik 5 (60 Palonek), Kamiński ż 5. Trener Dariusz Kantor.
Łagów: Michalski – Wilk, Styczyński, Ślefarski – Borowiak (77 Krzeszowski), Rogala ż (83 Biesiada), Mydlarz, Kolasa – Szałas (77 Grzela), Amarildo (65 Szymański), Imiela. Trener Ireneusz Pietrzykowski.
Sędziował Kluk (Zamość).
Świątek w finale turnieju w Rzymie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- O tej relacji Rosiewicza i Villas nikt nie wiedział. Prawda wyszła na jaw teraz
- Roxie obwieszona Chanel wybierała obrączki z Kevinem. Mieli wyjątkowe towarzystwo
- Foremniak obnaża sfatygowane stopy. Mogła oszczędzić nam takich widoków? [FOTO]
- Pogrzeb Jacka Zielińskiego wydarzeniem ostatnich lat. Koncerty jak na festiwalu